piątek, 1 listopada 2013

"Tęczowe Muchomory".. czyli tolerancja wobec homoseksualistów w XXI w.

Żeby trochę ożywić tego bloga, a także, żeby jego tematyka stała się trochę bardziej zróżnicowana, dzisiaj przybliżę wam trochę problem nurtujący teraz wielu, może także i was, a mianowicie tolerancja wobec homoseksualistów.



Tęczowe Muchomory


Czyli tolerancja wobec homoseksualistów w XXI w.


„Ludzie są równi, tylko nierówność ich dzieli…” ~ Kazimierz Przerwa - Tetmajer
                

            
Od  pewnego czasu coraz częściej możemy zauważyć  toczącą się dyskusje na jeden z dość kontrowersyjnych tematów jakim jest homoseksualizm.  Poruszając tą kwestie warto zwrócić uwagę że problem ten nie odnosi się tylko i wyłącznie do ludzi, ale również jest zauważalny wśród zwierząt. Ludzie od pokoleń zadawali sobie pytanie, skąd bierze się homoseksualizm, a zarazem jak można go leczyć i czy w ogóle jest możliwość  rozwiązania tego problemu stosując medycynę, a może jest to walka z samą naturą i przeznaczeniem człowieka. Niemniej istnieją wystarczające przesłanki, aby stwierdzić, że homoseksualizm nie jest kwestią wyboru, efektem wychowania, mody czy też presji lub jego akceptacji kulturowej, a jest to cecha wrodzona.
” Homoseksualizm nie może być oczywiście w pełni dziedziczny, bo z punktu widzenia ewolucyjnego już dawno cecha ta byłaby wyeliminowana z puli genetycznej naszego gatunku. W tym właśnie kierunku poszło wielu badaczy. Mało znane z przyczyn, jak przypuszczam, politycznych są szerokie badania przeprowadzone w latach 60-tych i 70-tych przez lekarzy w byłym NRD. Wyniki tych badań sugerują, że wpływ na orientację seksualną mają męskie hormony — androgeny (takie jak testosteron, androstenedion i zapewne inne) wytwarzane albo przez matkę, płód lub łożysko we wczesnym okresie ciąży (badania dotyczyły homoseksualizmu męskiego). Nie wchodząc w szczegóły zachwianie równowagi hormonalnej w organizmie matki może być spowodowane predyspozycjami wrodzonymi, chorobą oraz ciężkimi stresami. Zapewne występuje tu kombinacja tych czynników, które mogą spowodować, że mózg płodu płci męskiej został „zaprogramowany" niezgodnie z genotypem, a więc płcią danego osobnika. Potwierdzają to badania post mortem(po śmierci) na ofiarach AIDS.”. Tak więc predyspozycje genetyczne wraz z opisanymi czynnikami w życiu płodowym mogą spowodować homoseksualną orientację człowieka.

                       
Homoseksualizm nie jest zjawiskiem nowym wyst
ępował na przestrzeni całej historii ludzkości na co istnieje mnóstwo przykładów. Warto tu wymienić takie znane postacie jak: Aleksander Macedoński, Ryszard Lwie Serce, Władysław Warneńczyk, papież Sykstus IV, Leonardo da Vinci, Hans Christian Andersen, Piotr Czajkowski, Oscar Wilde, Marcel Proust, John Keynes i wielu innych.
 Temat ten oprócz wywołania skrajnych emocji prowadzi  również do zaostrzenia się konfliktu pomiędzy przedstawicielami konserwatyzmu, a osobami wyznającymi wiarę w postęp i nowoczesność, przez co niejednokrotnie dochodzi  do zażartych dyskusji na ten temat. Dziś każdy z nas stoi przed wyborem czy zaakceptować homoseksualizm. Dużo zamieszania robi też kwestia tego, czy przyznać tym parom pełnię praw rodzicielskich. Szukamy więc odpowiedzi dlaczego w dalszym ciągu problem homoseksualizmu jest tak dalece od tolerancji w wielu krajach, w tym także Polsce.  Nie można ukryć, że wielu z nas tłumaczy sobie, że pociąg do osób tej samej płci jest chorobą leżącą u podstaw naszej psychiki,  przez co czujemy się wyobcowani ze środowiska, w jakim przyszło nam żyć. Jak pokazują ostatnie  badania brak  tolerancji  osób homoseksualnych przyczynia się nie tylko do poczucia zagrożenia ze strony osób heteroseksualnych, ale także uniemożliwia im prawidłowy rozwój psychiki. W wyniku czego wiele takich osób z obawy przed niezrozumieniem ze strony najbliższych, często ukrywa swoje zainteresowanie osobą tej samej płci .Doprowadza to do tego, że ludzie którzy nie potrafią zrozumieć swojej „odmienności” popełniają samobójstwo.  Bowiem jak widać coraz częściej tolerancja nie idzie w parze z akceptacją. Bowiem pomimo, że dość spora liczba osób potrafiłaby tolerować osobę homoseksualną, to już znacznie gorzej było by z jej zaakceptowaniem, zwłaszcza gdy problem ten pojawił by się w naszej rodzinie czy też w gronie najbliższych przyjaciół. Wielu przeciwników zalegalizowania homoseksualizmu  tłumaczy się że jest to zjawisko niepokojące, a co za tym idzie, również zagrażające naszej cywilizacji. Rozpatrując jednak sprawę w takich kategoriach warto przyjrzeć się innemu gatunkowi, w którym również homoseksualizm występuje, a z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Jak pokazują ostatnie doświadczenia, zwierzęta homoseksualne są nie tylko akceptowane przez resztę stada, ale także w niczym nie odbiegają w relacjach wychowawczych swojego adoptowanego potomstwa w stosunku do rodziców heteroseksualnych. Warto również zwrócić uwagę na traktowanie osób homoseksualnych. Coraz częstsze pojawienia się tych osób w mediach prowadzi do frustracji i jeszcze większego nacisku ze stron przeciwników, co w konsekwencji prowadzi do nie zdrowej rywalizacji pomiędzy osobami  homo a heteroseksualnymi. Próbując w ten sposób udowodnić która ze stron ma racje. W dalszym ciągu pozostaję również kwestia adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Tutaj zwolenników tego pomysłu jest jeszcze mniej bowiem nie wyobrażamy sobie zaakceptowanie sytuacji, w której dziecko było by wychowywane przez dwóch tatusiów lub dwie mamusie.  Stajemy się bowiem „ekspertami” w dziedzinie psychiki i zdecydowanie jesteśmy przeciwni stworzeniu namiastki  jakiejkolwiek rodziny jeśli ta nie będzie się składać z pary osób heteroseksualnych. Pomijając przy tym jakże ważną kwestie, a mianowicie możliwości rozwoju dziecka w gronie osób które będą się o niego nie tylko troszczyć, ale także bezgranicznie kochać. Uważam, że dyskusja a zarazem konflikt uskuteczniany przez ostatnie lata nie tylko do niczego nie prowadzi, ale również przyczynia się do pogłębienia przepaści pomiędzy ludźmi heteroseksualnymi a homoseksualnymi. Powodując w ten sposób podział społeczeństwa pod względem tzw. „normalności”. Duże znaczenie w tej sprawie odgrywają również stereotypy i niepokojące zjawisko ksenofobii. Warto więc zadać sobie pytanie czy oprócz różnicy zainteresowania drugą płcią homoseksualiści to inni ludzie i czy aby na pewno należy w XXI w stwarzać im odrębne miejsce, dając im w ten sposób do zrozumienia, że powinny jak najszybciej wycofać się z dotychczasowego środowiska i uciec do stworzonych przez nas  pewnego rodzaju „gett”. Co w konsekwencji może dać nam jakże złudne poczucie wygranej w obronie ładu i porządku cywilizacji,  lecz tak naprawdę stajemy się przegrani w walce z nasza tolerancja a zarazem z akceptacją i otwartością na innych.

Anja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło, że czytałaś/czytałeś . :)

Skomentuj ! A na pewno Cię odwiedzimy ponownie . :D